sobota, 9 marca 2013

Być Kobietą Być Kobietą sprawozdanie nr 7

W zabawie, w której biorę udział z prawdziwa przyjemnością organizowanej przez niewiarygodnie wspaniałą pełną temperamentu osobę jaką jest
już po raz siódmy zdaję sprawozdanie .
Serdecznie zapraszam do wspaniałego świata blogowego ,gdzie można miło spędzić czas oraz niesamowicie się zrelaksować.
Tak więc  7 nasze spotkanie polegało na

WIETRZENIU SZAFY
 czyli
"WIOSENNYCH PORZĄDKACH"
Tak więc u mnie to dosyć łagodnie poszło ponieważ nie dawno wszystkie rzeczy przenosiłam z dołu (1 pietra) na górę gdzie dobudowaliśmy poprzez podniesienie dachu całego poziomu mieszkalnego-powstała Nasza ogromna sypialnia ,pokój Kingi ,pokój Bartka oraz garderoba i łazienka.A piętro niżej jest pokój gościnny,kuchnia ,pokój wolny,łazienka oraz moja skromna pracownia:)Tak sprzątać jest co jest.
Tak więc przy przenoszeniu wszystkich rzeczy na górę wszystko przeszło wielkie sortowanie. Podsumowując 6 ogromnych worków poszło..........do tego nadwyżka ubrań dzieciaków została rozdana:)
ALE UWAGA MOJE DZIECIAKI ZROBIŁY WIETRZENIE SZAF I TYM SAMYM WIOSENNE PORZĄDKI U SIEBIE W POKOJACH.TRWAŁO TO 5 DNI .
I niestety w jednym z pokojów trwa nadal.Ponieważ Kinga nie dała sobie pomóc.Ja już nie wyrabiam koniecznie chciała posegregować wszystko sama.Bo twierdziła że sama da radę.Tak więc niestety wietrzenie do dzisiejszego dnia trwa choć wygląda o NIEBO lepiej niż na początku.A tak było
na początku ..........

 A oto pokój Bartka który posprzątał sam
Kinga nie jest bałaganiarą ale jak się bierze za segregowanie to po prostu lepiej uciekać z domu .
Ona musi mieć poukładane idealnie tak jak ona chce i to ma po mnie bo ja muszę wiedzieć gdzie co mam dlatego sprzątam sama bez pomocy i dokładnie.Ale To już przesada. Jak skończony będzie pokój to na pewno pokażę go w tym poście:)
Jak do tej pory 4 worki papierów wyniosła z pokoju i 1 worek ciuchów podobno już nie modnych i za małych.Hmm......cóż mam worek ciuchów do oddania  w rozm .116-134.Jak ktoś chętny to piszcie na emaila :))))))Chętnie wymienię na jakąś waszą pracę.(Opłata tylko za koszt przesyłki  )
Co do moich ubrań powiem wam szczerze ,że kolory jakie noszę są różne od białego po zieleń turkus czerwień żółty i czarny.Tak więc chyba modny każdy kolor .Trzeba ich tylko umiejętnie zestawić ze sobą -co może czasem nie wychodzi tak jakbym chciała.
Serdeczne pozdrowienia dla zwiedzających nowych jak i odwiedzających stałych dodajacych mi skrzydeł Aniołów :)
ZAPRASZAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE NA BLOG KTÓREGO JESTEM WSPÓŁTWÓRCĄ
KLUB TWÓRCZYCH MAM
GDZIE ZNAJDZIECIE WIELE CIEKAWOSTEK MAMUSIOWYCH ORAZ ZAPRASZAM DO UCZESTNICZENIA W  NASZYCH CYKLICZNYCH WYZWANIACH  Z NAGRODAMI.

12 komentarzy:

  1. No,szkoda,że nic "nie robię".Bo z otwartym sercem przygarnęłabym ciuszki w tym rozmiarze.A zwłaszcza 116-122.Ten rozmiar jest ciągle poszukiwany.Jeżeli nikt się nie zgłosi,a chciałabyś podarować je niepełnosprawnym dzieciom,zapraszam do mnie na blog.Albo na moja stronę www.pomagamy.dbv.pl
    Ps.Jedyne co mam to mnóstwo serwetek papierowych.Sznureczki do sutaszu.Wstążki i koraliki.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja przygarnę każdą ilość ciuchów z wiadomych przyczyn ;))))))))))))) no i kawę Ci jeszcze postawię albo ja się wproszę do Was ;))))
    tylko co ja Ci za prace mogę dać, jak Ty sama haftujesz?:)))))
    a zadanie Tafcik fajne wymyśliła:)))))))))))) Kinga jak prawdziwa kobieta, wszystko się przyda:))))))))))))))) a Bartek mnie zaskoczył, sam posprzątał?:)))))))) brawo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No wspaniale!!! Też ciągle "wietrzę" i ciągle worki wynoszę.... czekam też na rozbudowę naszego małego domku (hmmm może już w tym roku ;-) i tylko troszeczkę Ci Haniu zazdroszczę tej pracowni ;-)....
    pozdrawiam cieplutko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj tam ;) ja robię dokładnie to samo co Twoja Kinga...kiedy biorę się za takie gruntowne porządki najpierw jest MEGA-bałagan! a potem dopiero poamluuuuutkuuuuu wyklarowuje się porządek jakiś...dokładnie mam teraz tak jak tym zdjęciu w pokoju Kingi...ale przed przeprowadzką warto sobie posegregowac co nieco ;) żeby nie wywozic rzeczy które i tak się potem nie przydadzą ;)
    Natomiast Bartek-konkretny FACET! :)
    Fajne macie te wyzwania u Tafcika...życiowe bym powiedziała! :)
    Buziaki i pozdrawiam ciepło!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla Bartka! konkret :) za Kinge trzymam kciuki- ja tez taka jestem, długo, ale dokładnie :) a co :) porządek musi i tak kiedys wyjść :) Tobie Kochana dziękuję i zapraszam do ostatniego juz ;( zadania

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ze względu na metraż mieszkania też robię od czasu do czasu takie wietrzenie. Gratulacje dla Bartka, super facet. Zazdroszczę pracowni, marzy mi się taki kąt gdzie bym mogła zostawić prace i wrócić kiedy mam ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobione, zaliczone, a sprzątać od czasu do czasu to jednak trzeba pozdrawiam Dusia [Bartek prawdziwy facet ] wyzwań nie boi się pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  8. właśnie mi się przypomniało, że i ja muszę przewietrzyć swoją szafę:)pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako dziecko traciłam zapał w połowie sprzątania i upychałam wszystko w szafie do następnego razu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoja Kinga robi porządki dokładnie tak samo jak ja :)Bo jak już sprzątać to sprzątać i wywalam wszystko do góry nogami, łączę to z ogólnym wyrzucaniem wszystkiego, co zbędne, a jak się jeszcze mebli przestawianie w to wplącze to już się szczególnie też nikt nie dziwi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. PS Proszę Cię o wysłanie mi adresu na mail: erita1@op.pl w związku z zabawą "Podaj dalej!" Na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój pokój też czasem wygląda jak ten Kingi:)

    OdpowiedzUsuń